poniedziałek, 19 września 2016

Omelette aux fines herbes

 

"- A jedzenie? Smakowało ci?
- Czasami było trochę dziwne - zgodziła się Julia.
- Tak, właśnie dziwne.
- Ale Ciocia Maureen robi bombowe omlety.
- Robi bombowe omlety - w głosie Poirota zabrzmiała nutka szczęścia. Westchnął.
- A więc Herkules Poirot nie żył na próżno - powiedział. - To ja nauczyłem ciocię Maureen smażyć omlety."

Kot wśród gołębi, Agatha Christie, tłum. Krystyna Bockenheim, Wydawnictwo Dolnośląskie

 " - Mam małą sugestię - przerwał mu Poirot. - My chodźmy na górę i niech mademoiselle zrobi to co planowała czyli omlet.  Uwielbiam omlety. (...) 
- Panie Poirot - powiedziała Pat - pan jest cudowny. Zrobię panu pyszny omlet. Omlety robię naprawdę świetne.
- To dobrze. Kiedyś, mademoiselle pokochałem piękną angielską dziewczynę, bardzo do pani podobną, ale - niestety - nie potrafiła gotować. Może więc dobrze, że się tak skończyło. "

Mieszkanie na trzecim piętrze; z Wczesne sprawy Poirota, Agatha Christie, tłum. Anna Rojkowska, Andrzej Milcarz, Wydawnictwo Dolnośląskie



 

Absolutnie nie miałam wątpliwości, który smakołyk małego belga zaserwować na początek. Poirot, miłośnik dobrej kuchni, nie raz deklarował swoją miłość do sztandarowego francuskiego dania.

 Omelette aux champignons czy aux fines herbes otwierały listę wyszukanych dań podczas kolacji w eleganckich restauracjach (Zagadka Błękitnego Ekspresu i Morderstwo w Zaułku), służyły za zaimprowizowaną kolację po wstrząsających odkryciach (Mieszkanie na trzecim piętrze czy sprawa Panny Marple Morderstwo odbędzie się) oraz jako ostatnia deska ratunku dla niezbyt wyrobionych kulinarnie.

W Pani McGinty nie żyje detektyw przeżywszy naprawdę okropną kuchnię Pani Summerhayes, po rozwiązaniu zagadki obdarowuje ją książką kucharską i osobiście uczy robić omlety.

 

To niesłychanie proste danie, które można zrobić praktycznie w każdych warunkach i podawać w różnych wersjach. Jestem pewna, że Poirot jeszcze przed czasami luksusów Whitehaven Mansions i służącego George'a, nie raz robił omlety dla siebie i Hastingsa w ich wynajętych pokojach. 

Przepis, który podaję jest typowo francuski, nie znajdziemy tu dodatku mąki jak w polskich wersjach, ani osobno ubitych białek charakterystycznych dla omletu muślinowego. 

Jest delikatny, maślany i chrupiący, a jeśli tylko będziemy pamiętać o dwóch rzeczach (patelnia z płaskim dnem i stałe potrząsanie podczas smażenia) na pewno się uda.


Omelette aux fines herbes
Składniki: (dla 2 osób)
6 jajek
łyżka masła
2 łyżki mleka
wybrane zioła: pietruszka, estragon, szczypiorek
sól i pieprz do smaku

Jajka wybić do głębokiej miski, dodać mleko, sól i pieprz, krótko ubić (najlepiej trzepaczką, ale widelec również się sprawdzi).
Patelnię postawić na dużym ogniu, rozpuścić masło. Gdy będzie dobrze rozgrzana, masło wlać do masy jajecznej, dodać posiekane zioła, wymieszać.  
Jajka wylać na patelnię, zmniejszyć ogień. Jedną ręką stale lekko potrząsać patelnią  (aby omlet nie przywarł do dna), drugą odwijać widelcem brzegi omletu od ścianek patelni. 
Gdy masa zgęstnieje, a boki omletu będą już dobrze usmażone, przechylić patelnię w kierunku rączki i widelcem lub szpatułką złożyć omlet na pół. Smażyć jeszcze około minuty i zsunąć na talerz.

Zamiast ziół do masy jajecznej możemy dodać podsmażone na maśle pieczarki (aux champignons), szynkę (au jambon) lub boczek (au lard), a gotowy omlet przed złożeniem na patelni możemy posypać startym serem (au fromage). 
Mistrzyni francuskiej kuchni Julia Child jako dodatki do omletów proponuje: szpinak ze śmietaną, piperade (paprykę podsmażoną z cebulą, czosnkiem i ziołami), brokuły na maśle.



1 komentarz: